7 sierpnia 2016

Rihanna na Narodowym

Kochani! Jak już pewnie większość się domyśliła piątkowy wieczór spędziłam na koncercie Rihanny w Warszawie na Stadionie Narodowym. Naprawdę muszę przyznać, że było fenomenalnie!


Jak widać stałam troszkę daleko od sceny i to chyba jedyna rzecz jakiej żałuje. Wiecie jednak jak to jest... Zawsze szkoda kasy, a potem takie kwiatki wychodzą :) 


Całe widowisko było według mnie dopracowane w najmniejszym szczególe. Stroje, scena, tancerze.... Mamo, chce jeszcze raz :D Jeszcze jedna rzecz do której się przyczepię. Akustyka na Narodowym to porażka. 


Na jednym z portali internetowych trafiłam na recenzję jakiejś pani redaktor i przyznam, że ma niezłą fantazję. Już tłumaczę czemu. Według tej Pani koncert był wyuzdany, przesycony erotyzmem i ogólnie beznadziejny. Naprawdę nie wiem gdzie był tam erotyzm i wyuzdanie. Dla mnie wszystko było idealnie! 













Kto z Was też był? Jakie macie zdanie o koncercie? 


A teraz ręka do góry kto lubi Muse? 



5 komentarzy:

  1. MUSE, zespół mojego życia. Już nawet nie chce mi się pisać jak bardzo bardzo zazdroszczę. Niestety moja mama ma sceptyczne nastawienie do koncertów, muszę zaczekać do osiemnastki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Moi rodzice nie mają od dawna nic przeciwko temu :) A na Muse jadę bo to zespół życia mojej przyjaciółki :D

      Usuń
  2. byłam, widziałam, rowniez jestem mega zadowolona :) bylas na g1, g2? ja ci powiem, ze z ekipa wyczailismy mega miejscowke (na g1)! stalismy z boku, gdzie bylo malo ludzi wlasnie (ja przy samych barierkach), pewnie wiekszasc myslala, ze jak z boku, to pod perspektywa kijowo widac, a tu ku naszemu zdziwieniu bylo idealnie! wszystko dokladnie widzialam- i scene, i jak na tym rusztowaniu(?) tanczyla i ten telebim oczywiscie, odjazd!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jeden filmik na insta; jdcrgy

      Usuń
    2. Ja byłam na g2 i tez stałam z boku, na prawo od sceny. Ale mój problem to zazwyczaj kręgosłup i juz o 21 myślałam
      Ze nie wytrzymam do konca ale jak weszła na scenę to jakos zapomniałam o tym :D

      Usuń