Witajcie kochani po dosyć długiej przerwie. Mam jednak nadzieję, że mi to wybaczycie :) Ostatnio dużo się u mnie dzieje i chyba nie nadążam.
Przejdźmy jednak do czegoś bardziej sensownego :D Ostatnio wpadłam w szał zakupów kosmetyków i robienia makijażu. Chciałabym dojść do takiej perfekcji jak niektórzy na instagramie. Myślę jednak, że i tak robię postępy bo wcześniej w ogóle nie malowałam oczu.
Słabo widać, ale miałam takim ślicznym różem zrobione :)
Ostatnio dotarło również do mnie to cudo! Limitowana paletka Anastasia Beverly Hills Master Palette by Mario urzekła mnie już od pierwszego zobaczenia : )Ale muszę przyznać, ze na żywo robi jeszcze większe wrażenie. Kolory są naprawdę piękne i świetnie na pigmentowane.
Nadszedł również ten moment kiedy chcę Wam przedstawić Ptysia. jednego z trzech kociaków które posiadam aktualnie. Ptyś jednak zostaje ze mną na stałe.
Na dziś już muszę kończyć. Do usłyszenia niebawem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz